Ostatni właściciel


Jan Antoni Ernest Hupka urodzony 22 stycznia 1866r. w Niwiskach jako syn Kazimierza i Marii z Zubrzyckich, był ostatnim właścicielem Niwisk, polityk,
konserwatysta, ziemianin. Ukończył gimnazjum św. Jacka i studia prawnicze
w Krakowie na Uniwersytecie Jagiellońskim z tytułem doktora. Brał wówczas czynny udział w życiu organizacji studenckiej Czytelnia Akademicka, m. in. był wnioskodawcą sprowadzenia zwłok Adama Mickiewicza do kraju (1887). W latach 1898 – 1914 Jan Hupka był posłem na galicyjski Sejm Koronny w Wiedniu, następnie marszałkiem Sejmu Krajowego we Lwowie, a ponadto członkiem Państwowej Rady Rolnej, Wydziału Krajowego (czyli Rządu Galicyjskiego) i Rady Nadzorczej Banku Krajowego oraz prezesem Rady Nadzorczej Polskiego Towarzystwa Emigracyjnego. Jan Hupka ożenił się z Anną Dzwonkowską, urodzoną w 1871 r., a zmarłą w 1927 r. Dzieci nie mieli. Przed I wojną światową odbył podróże zagraniczne do Włoch, Afryki, Indii, pisał z nich wspomnienia, które następnie drukował.
Ogłosił wówczas szereg prac poświęconych problematyce emigracyjnej
i finansowo-agrarnej w prasie krakowskiej (głównie w „Czasie”, „Polskim Przeglądzie Emigracyjnym”, „Pracy” i w „Biuletynie Polskiego Towarzystwa Emigracyjnego”) oraz w osobnym wydaniu publikację Gospodarka na gruntach wspólnie używanych w Galicji (Kraków. 1907). Jan Hupka chciał utrzymać wpływy zachowawcze wśród wychodźstwa przez misje polskich księży oraz akcję kulturalną kolportowania specjalnie wydanych wydawnictw, kalendarzy, samouczków, poradników i prasy. Z jego inicjatywy ukazał się w „Polskim Przeglądzie Emigracyjnym” (1909 nr 5) artykuł Wiktora Hahna, poświęcony obchodowi 100-lecia urodzin Juliusza Słowackiego na obczyźnie ze szczególnym uwzględnieniem osad polskich w Ameryce. Kolportowany w ogromnej ilości egzemplarzy do ośrodków emigracyjnych, wywarł wielki wpływ na szerzenie kultu Słowackiego i obchodów organizowanych przez Polonię amerykańską. Jan Hupka odbył w tym czasie kilka podróży do Afryki Półn. (Tunis, Algier 1906), na Bliski Wschód (Turcja 1910, Palestyna 1911, Syria i Palestyna 1928) i do Indii (1913), interesując się stosunkami kolonizacyjnymi. Opublikował w tym zakresie:
Z zimowej wycieczki (Kraków. 1906), Z wędrówki po Indiach (Kraków. 1913), Przez Palestynę i Syrię oraz uwagi o kolonizacji żydowskiej w Palestynie (Kraków. 1928).
W latach 1907-1915 wydawał pismo „Rola” głoszące zasady zgodnej współpracy ziemian i chłopów. W sejmie galicyjskim złożył 2 projekty ustaw. W pierwszym domagał się utworzenia gmin zbiorowych w miejsce gmin jednostkowych,
co zmniejszyło by liczbę wójtów i radnych. Projekt ten został zrealizowany
w odrodzonej Polsce. W drugim projekcie żądał niepodzielności chłopskich gruntów w razie zgonów beztestamentowych. Zapobiegło by to rozdrobnieniu gospodarstw i byłoby korzystne dla kraju, gdyby wydziedziczeni rolnicy znaleźli pracę poza rolnictwem.
W styczniu 1914 r. Jan Hupka został wybrany przewodniczącym samorządu Rady Powiatowej w Kolbuszowej, czyli marszałkiem powiatu kolbuszowskiego pełnił
tę funkcję do końca 1933 r. Stało się to po śmierci hrabiego Janusza Tyszkiewicza
i podczas nieobecności w kraju jego syna Jerzego, właściciela majątku ziemskiego.
W czasie I wojny światowej pragnął zjednoczenia ziem polskich i odbudowania niepodległego państwa polskiego. Utworzył w Kolbuszowej 24 sierpnia 1914 r. Powiatowy Komitet Narodowy, mający prowadzić werbunek do Legionów Polskich, i kierował jego pracą do roku 1917.
W czasie inwazji rosyjskiej w Galicji we wrześniu 1914 r. przebywał we Wiedniu. Wszedł do sekcji organizacyjnej Naczelnego Komitetu Narodowego (NKN).
Pod koniec grudnia poznał osobiście brygadiera Józefa Piłsudskiego.
Został z czasem prezesem Departamentu Opieki NKN. Gdy na wiosnę 1915 r. Rosjanie opuścili zachodnią część Królestwa Polskiego, Jan Hupka organizował na wyzwolonych terenach opiekę społeczną, szpitale, sanatoria, ochronki
i przytułki dla biednych. Należał do Komisji Aprowizacyjnej dla Królestwa. Pracował intensywnie, ciągle podróżując. Po wyzwoleniu Niwisk i Kolbuszowej przyjeżdżał do nich, interesował się ich sprawami. Pragnął rozwoju Legionów Polskich jako zalążka armii przyszłego państwa polskiego.
Z radością przywitał akt z 5 listopada 1916 r. dotyczący odbudowy po wojnie państwa polskiego. Bardzo przeżywał rozbicie Legionów w lecie 1917 r. W tym roku otrzymał kierownictwo Departamentu Rolnictwa we Lwowskim Wydziale Krajowym, a więc stanowisko galicyjskiego ministra rolnictwa. Myślał o odrodzeniu Polski. Pisał na ten temat artykuły. Przerażały go wiadomości o tragicznych wydarzeniach rewolucji socjalistycznej w Rosji. Obawiał się, że nieliczni,
ale aktywni komuniści polscy opanują masy robotniczo – chłopskie, zrujnowane
i zdemoralizowane przez wojnę i że odradzająca się Polska zostanie przyłączona do Rosji. Szukał oparcia w Radzie Regencyjnej, władzy polskiej utworzonej
w Warszawie. Zorganizował 27 października 1918 r. w Kolbuszowej wielką wolnościową manifestację patriotyczną (Pamiętniki Jana Hupki).
W latach 1919-1922 był posłem na Sejm Ustawodawczy, pierwszy sejm odrodzonej Polski. Wszedł do niego jako były poseł galicyjski zgodnie
z postanowieniem władz.
Był świadkiem i uczestnikiem odradzania się całego życia nowego państwa polskiego. Zajmował się sprawą przeprowadzenia reformy rolnej. Popierał reformę dogodną dla właścicieli ziemskich. W roku 1920, gdy najazd rosyjski zagroził niepodległości Polski i patrioci organizowali powiatowe Komitety Obrony Państwa, dr Jan Hupka stanął na czele komitetu w Kolbuszowej, organizującego wiece,
na których wzywał mężczyzn do wstępowania do wojska, a wszystkich ludzi
do składania ofiar pieniężnych na sprawy państwowe. Po zwycięstwie polskim, zawarciu pokoju polsko-rosyjskiego, uchwaleniu konstytucji i rozwiązaniu Sejmu Jan Hupka usunął się z życia publicznego.
Zajął się sprawami swojego majątku, przygotował pamiętnik do druku.
Owdowiał i mieszkał samotnie w niwiskim dworze (znajdowało się tu dużo obrazów wybitnych malarzy), wśród pięknego parku i ogrodu. Wiadomo,
że Jan Hupka był dobry dla swojej służby. Przyjaźnił się z właścicielami ziemskimi z bliższej i dalszej okolicy, jeździł własnym samochodem, a jego kierowcą był Stanisław Pietrzyk. Pan Jan Hupka opiekował się niwiskim kościołem, ufundował organy i organistówkę. Gdy Niemcy zajęli dwór zamieszkał w Wolicy w powiecie dębickim. Trochę rzeczy wywiózł do pałaców Reyów w Przecławiu, trochę
do pałacu Tyszkiewiczów w Weryni. Wszystko to przepadło w 1944 r., gdy na ziemię kolbuszowską przybyła armia radziecka, gromiąca Niemców.
Dwór i majątek Jana Hupka stracił na podstawie dekretu PKWN z 6 września 1944 r. o reformie rolnej. Dekret ten wywłaszczał ziemian i parcelował ich ziemię między chłopów. Jan Hupka wrócił do domu w Wolicy, ale w październiku został aresztowany przez funkcjonariuszy powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa.
Nie został wywieziony do ZSRR z powodu podeszłego wieku, ale nie mógł już wrócić do własnego domu w Niwiskach. Wynajął mieszkanie w Kolbuszowej Dolnej, przy drodze do Weryni, i żył prawie w biedzie przez kilka lat. Niewysoki, wychudły, w okularach, spacerował po ulicach, rozmyślając.
Mało kto z Kolbuszowej znał jego przeżycia i zasługi (wspomnienia nauczycielki Anny Grabiec).
Zmarł w Kolbuszowej Dolnej 27 marca 1952 r. Pracownicy folwarczni przyjechali furmanką, cichaczem zabrali jego zwłoki i pochowali go w kaplicy rodowej
w Niwiskach, Ksiądz Bronisław Musiał w Księdze Zmarłych napisał:
„Zmarł Najjaśniejszy Pan Jan Hupka, Marszałek Związku delegatów Polskich Galicji – człowiek doskonały, okryty sławą, zmarły na wygnaniu z własnego domu”

źródło: (“Zabytkowa Kaplica Grobowa Rodziny Hupków” Ks. Wiesław Augustyn,
                                                                                           Ks. Sławomir Zych)

prezentacja Spotkanie z Hupką – Niwiska

Przygotował: ks. Antoni Więch